Podstęp się udał co prawda przyszli do sypialni jacyś ludzie ale gdy zauważyli że śpicie odeszli i szukali gdzie indziej.
Offline
W myślach sobie powiedziałem że trzeba cały ten sprzęt naraz wyłaczyć
Offline
Zauważasz że w tym momencie przebudził się Sandlash
- Czy to ty wywołałeś to zamieszanie??? - zapytał
Offline
- Ja? No co ty?
Offline
No myślisz że ci wierzę,któż inny mógł to zrobić jak nie ty??
Offline
- Ale co zrobić?
Offline
Najlepiej nic,oni tu już byli a skoro zostawili nas w spokoju to już nie wrócą - odpowiedział Pokemon
Offline
- No to fajnie!
Offline
Mam jednak dla ciebie dobrą wiadomość,a więc,o ile mi wiadomo,na czas poszukiwania sprawcy włączenia alamu,wszystkie zabezpieczenia zostaną prawdopodobnie wyłączone.
Offline
- No to świetnie więc uciekam!
Offline
No to świetnie!! uciekaj a mnie daj spać - wręcz wykrzyczał Sandlash po czym poszedł spać ty zaś mogłeś w końcu uczynić co chciałeś.
Offline
Zacząłem co sił biec przez korytarz do pokoju trenera
Offline
Wszystko się udało i po około 2 minutach byłeś przy drzwiach do pokoju trenera
Offline
Wchodze do pokoju trenera i udaje się do okna
Offline
Wszedłeś do pokoju trenera,było pusto,kiedy zbliżałeś się do okna usłyszałeś jednak:
- Stój bo inaczej kulka w łeb
Offline